Różne są powody, dla których wielu kierowców rozważa zamontowanie dodatkowego oświetlenia w swoich samochodach. Zawsze trzeba jednak pamiętać o tym, jakie w naszym kraju obowiązują przepisy. Montaż dodatkowego oświetlenia jest bowiem ściśle uregulowany przez kodeks ruchu drogowego. Zanim zatem kupicie nowe lampy, przeczytajcie nasz poradnik.
Gdzie zamontować światła do jazdy dziennej?
Światła do jazdy dziennej są obecnie najpopularniejszym dodatkowym oświetleniem montowanym w naszych samochodach. Kierowcy podążają za modą, ale starają się również poznać korzyści płynące z takiego rozwiązania. Na pewno możemy zyskać niższe koszty eksploatacji pojazdu. Światła do jazdy dziennej najczęściej wykonane są w technologii LED, dlatego zużywają dużo mniej energii, a co za tym idzie pozwalają nieco obniżyć spalanie. Są też po prostu tanie.
Niestety, zbyt wielu kierowców montuje światła do jazdy dziennej w sposób zupełnie przypadkowy. Kierują się wyłącznie efektownym wyglądem przodu auta i nie zastanawiają się, że mogą przy okazji łamać przepisy. Polski kodeks drogowy jasno mówi, jak należy montować takie dodatkowe oświetlenie.
Światła do jazdy dziennej muszą być przede wszystkim homologowane. Nie warto kupować najtańszego zestawu, który nie gwarantuje dobrej jakości, a w dodatku naraża nas na nieprzyjemności podczas badania technicznego lub spotkania z policją. Symbol homologacji znajdziecie na lampce – jest nim duża litera E. Światła montujemy w odległości co najmniej 40 centymetrów od boku pojazdu. Przerwa między dwiema lampami nie może być mniejsza, niż 60 centymetrów. Ściśle określona jest także wysokość, na której montujemy światła. To od 25 centymetrów do 1,5 metra nad drogą.
Dodatkowe światła drogowe – można je montować
Zgodnie z polskimi przepisami każdy pojazd może być wyposażony w 2 lub 4 lampy emitujące światło dalekosiężne, tzw. drogowe. Standardowo jedną parę tworzą seryjne reflektory, gdzie po przełączeniu dźwigni w kabinie uruchamiamy popularne „długie”. Kierowca ma prawo pokusić się o montaż jeszcze dwóch takich świateł.
Kodeks drogowy nie wskazuje, gdzie dokładnie mają się znaleźć dodatkowe lampy drogowe. Zwykle więc kierowcy montują je nad zderzakiem (w autach tuningowanych, przystosowanych do jazdy np. w rajdach itd.) lub na dachu. To ostatnie rozwiązanie jest często stosowane w przypadku samochodów terenowych i użytkowych, pracujących w trudnym terenie i po zmroku. Na rynku są dostępne lampy przystosowane do montażu bezpośrednio na dachu lub na specjalnej rampie.
Przepisy względem dodatkowych świateł drogowych wskazują jedynie, że takie oświetlenie nie może oślepiać innych kierowców. W praktyce sprawdzi to diagnosta lub policjant, dlatego warto zadbać o montaż homologowanych reflektorów dobrej jakości.Istnieje jeszcze jeden warunek – posiadacze samochodów z fabrycznie chowanymi lampami, mają prawo do zamontowania 4 dodatkowych reflektorów dalekosiężnych. Pamiętajmy jednak, że zgodnie z przepisami wszystkie światła drogowe (również dodatkowe) muszą włączać się jednocześnie lub parami.
Montaż lamp przeciwmgielnych
Nie są one standardowym wyposażeniem każdego samochodu, dlatego wielu kierowców jest zainteresowanych ich montażem poza fabryką. Zgodnie z przepisami takie oświetlenie musi być zainstalowane parami. Reflektor może emitować światło o barwie żółtej selektywnej lub białej. Montaż musi zostać zaplanowany w taki sposób, aby światło nie oślepiało innych kierowców. Ten ostatni warunek można spełnić wyłącznie poprzez zainstalowanie lamp w odpowiednim miejscu. Przepisy są precyzyjne – lampy przeciwmgielne mogą zostać umieszczone maksymalnie 40 centymetrów od bocznego obrysu samochodu, a także nie niżej niż 25 centymetrów i nie wyżej, niż 80 centymetrów nad ziemią. Lampy muszą także posiadać własną sygnalizację pracy w kabinie pojazdu.
Jakiego oświetlenia nie wolno montować w samochodzie?
Popularność amerykańskich filmów o szybkich samochodach i jeszcze szybszych kierowcach robi swoje, dlatego w naszym kraju trwa moda na montowanie dodatkowego oświetlenia dosłownie wszędzie. Polskie przepisy jednak są w tym względzie bardzo precyzyjne i większości takich przeróbek po prostu zabraniają. Nie wolno zatem montować świateł na spryskiwaczach, kołach, antenach radiowych i klamkach. Niedopuszczalne jest także podświetlanie samochodu od strony podwozia.
Pamiętajcie, że każde dodatkowe oświetlenie musi posiadać europejską homologację. Tylko stosowanie markowych produktów zagwarantuje Wam brak problemów podczas badania technicznego.
Autor: Patryk Wiśniewski, motocentrum.pl
